Regularny automasaż twarzy przy bruksizmie, wykonywany trzy razy w tygodniu przez zaledwie dwanaście minut, zaczyna zmieniać nie tylko napięcie w mięśniach — ale cały sposób, w jaki Twoje ciało oddycha stresem. Już po kilku sesjach poczujesz, jak żwacze przestają być twarde i obudzone jak po nocnej walce. Mięśnie zaczynają odpamiętywać napięcie, rozluźniać się szybciej i reagować na dotyk świadomie, a nie obronnie.
Rejon skroni zyskuje przestrzeń — pulsowanie, które wcześniej było ciężarem, zamienia się w miękkie ciepło i poczucie lekkości. Głowa przestaje ciążyć, a uczucie „przegrzania” i zmęczenia w okolicy skroni i oczu stopniowo ustępuje. Odciążona żuchwa zaczyna poruszać się płynniej, pojawia się naturalny spoczynek ust, dłuższy oddech i delikatność, której napięcie nigdy nie pozwalało poczuć.
Po kilku tygodniach zauważysz, że zasypiasz spokojniej, budzisz się z twarzą, która nie jest już jak zaciśnięty suwak. Twoje rysy miękną, a spojrzenie staje się klarowniejsze. Ciało przestaje walczyć. Twarz zaczyna odpoczywać. A Ty zaczynasz czuć, że wracasz do siebie — w spokoju, w oddechu, w lekkiej, rozluźnionej szczęce.