Jedna z moich ulubionych praktyk. Stosuję ją, kiedy świat znowu zaczyna wyglądać zbyt… realnie.
Twoje myśli nie są Tobą. To, co widzisz i czego doświadczasz to tylko echo Twoich starych założeń. Możesz je wszystkie odwołać.
Ta medytacja nie polega na wyciszaniu umysłu.
Nie próbujemy zatrzymać myśli ani ich kontrolować.
Wręcz przeciwnie.
Wchodzimy w nie. Przywołujemy je. Wzywamy cały ten mentalny tłum:
– Obawy, że nie dasz rady.
– Myśli o tym, kto co powie.
– Przewidywania, że znowu coś pójdzie nie tak.
– Głosy mówiące, że coś musisz.
– Obrazy przyszłości, które nie sprawiają, że skaczesz z radości.
A potem… rozpuszczamy to wszystko.
Jak mgłę o świcie.
Jak sen, który przestał już mieć nad nami władzę.
Dlaczego ta praktyka działa?
Bo działa w zgodzie z prawdziwą naturą rzeczywistości.
Twoja świadomość skacze pomiędzy wersjami zdarzeń tysiące razy na sekundę i więcej.
Nie jesteś liniową istotą, ale polem potencjału.
Myśli nie są problemem są kodem.
Problemem jest nieświadome utożsamienie się z nimi.
Ta medytacja to zaproszenie, żeby zobaczyć myśl – i zobaczyć że to tylko myśl.
Zobaczyć emocje – i uświadomić sobie, że to fizjologia, którą automatycznie odgrywa Twoje ciało, nie prawda o świecie.
Zobaczyć całe życie – i przypomnieć sobie, że to tylko projekcja. Skoro tutaj grasz, to chociaż baw się dobrze.
🌅 Rano, kiedy budzi Cię stres…
Zanim jeszcze odpalisz autopilota.
Zanim wsiąkniesz w cudze oczekiwania, terminy, plany i obowiązki.
Zrób coś odwrotnego:
Zaproś wszystko, co Cię przytłacza – i pozwól temu odejść i wybierz swój los.
Praktykuj to jako poranne oczyszczenie energetyczne, rytuał wolności i fundament pod świadomą manifestację dnia. Nie musisz manifestować tego co będzie za rok... skoro wiesz czego chcesz dzisiaj, ucz się dotyku midaski i dawaj sobie każdy dzień pełen cudów.
🌌 Czym jest ta medytacja?
🔮 Praktyką rozpoczynającą każdy dzień z miejsca Mocy, nie z miejsca przetrwania i dostosowania.
🌫 Rytuałem rozpuszczenia iluzji, że jesteś kimś ograniczonym, zależnym, spóźnionym i że od tego co się wydarza cokolwiek zależy.
🔁 Codziennym resetem, który pozwala ci od nowa wybrać, kim jesteś i jaka wersja rzeczywistości Ci służy.
🧠 Sposobem na uwolnienie się od mentalnych pętli i emocjonalnych kodów przeszłości.
🔁 Praktykuj przez min. 60 dni
Polecam Ci codzienną praktykę przez minimum 60 dni.
Bo wtedy zaczynasz naprawdę nie wierzyć w iluzję, a nie tylko o tym mówić. Zaczynasz doświadczać i w nawyk wchodzi Ci reakcja: to tylko iluzja wybieram inną.
Połącz tę medytację z:
✨ Regulacją układu nerwowego (oddech, EFT, tapping, nerw błędny)
✨ Praktyką wizualizacji swojej wybranej rzeczywistości na koniec praktyki
✨ Zapisem w dzienniku tego, co pojawia się po sesji
✨ Intencjonalnym działaniem inspirowanym nową wizją - działaj z miejsca tego, czego pragniesz, że stworzyć rzeczywistość, której pragniesz
🌈 Kamień ≠ Diament?
Na końcu medytacji zobaczysz wszystko takim, jakie jest naprawdę:
Wielokolorową pulsującą materią – nieskończonym potencjałem.
Kamień i diament, krzyk i cisza, przeszłość i przyszłość –
to wszystko jest z tego samego tworzywa.
Wtedy zaproszę Cię, abyś wybrała swoją wersję rzeczywistości.
Tą, która jest dla Ciebie najprawdziwsza.
Tą, która pozwala Ci być sobą – najpełniej, najpiękniej.
Wybierz ją, jeśli:
Masz dość wczesnoporannych ataków myśli i stresu
Chcesz przestać wierzyć w cudze projekcje
Chcesz naprawdę żyć jako siebie
Pragniesz regularnej praktyki, która będzie Twoją kotwicą
Potrzebujesz bramy do innej wersji siebie i swojego świata
Uwaga!
To nie jest medytacja dla grzecznej dziewczynki, która sprawdza, co zastała w rzeczywistości i jak się do niej dostosować. To jest rytuał dla Ciebie – jeśli jesteś gotowa widzieć prawdę i tworzyć od nowa po swojemu.
Zaczynasz nie od uspokojenia myśli.
Zaczynasz od ich poznania, objęcia – i uwolnienia.