Nie potrzebujesz lepszego dzieciństwa. Potrzebujesz przebudzenia.
Wszystko, czym myślisz, że jesteś – zostało stworzone w relacji między innymi do Ojca.
Nie tego z krwi i kości, który mógł być obecny lub nieobecny. Silny albo słaby. Kochający albo raniący.
Tylko tego, którego Twój system nerwowy zapisał jako figurę porządku, struktury, działania, decyzji, ochrony, mocy. Tego, którego energia zbudowała w Tobie schemat: „czy mogę działać?” „czy jestem wystarczająca?” „czy świat mi sprzyja czy zagraża?”
I właśnie z tym archetypem spotykamy się w tym rytuale.
Nie z człowiekiem. Z jego miejscem w Tobie.
Ten proces jest dla Ciebie, jeśli:
Masz trudność z działaniem, kończeniem, decydowaniem.
Zaczynasz z rozmachem, ale nie dowozisz.
Czujesz, że nie masz w sobie wewnętrznego dorosłego, który "stoi za Tobą".
Tworzysz, ale nie potrafisz tego uziemić.
Twój system nerwowy wciąż szuka zgody, uznania, wsparcia – ale nie ufa, że może to dostać.
A może…
Po prostu jesteś gotowa przestać być córką niedostępnego ojca i narodzić się jako kobieta, która sama jest swoim Ojcem. Obecnym. Stanowczym. Obdarzającym zaufaniem. Chroniącym. Wierzącym w Ciebie, zanim komukolwiek innemu to przyjdzie do głowy.
Co wydarzy się w tym rytuale:
🜁 Rewizja wspomnień z ojcem
– ale nie po to, by go oskarżać lub rozgrzeszać.
Po to, by odzyskać swoje miejsce w tej historii.
🜁 Praktyka stworzenia nowego archetypu Ojca
– opartego o Twoje wartości, potrzeby, prawdę duszy, a nie przekaz rodu.
🜁 Zakotwiczenie tej postaci w ciele i systemie nerwowym
– bo tylko wtedy przestajesz reagować z automatu i zaczynasz działać z MOCY.
🜁 Zamiana postaci ojca w przeszłych wspomnieniach
– wykorzystując mechanizm neuroplastyczności i prawa wyobraźni, które mówi jedno:
Twój mózg nie odróżnia wspomnienia od wizji. A Ty jesteś jedyną istotą na Ziemi, która może stworzyć siebie na nowo poprzez zmianę punktu odniesienia.
🜁 Rytuał inicjacyjny – wprowadzenie siebie w dorosłość z nowym Ojcem przy boku.
Co otrzymujesz:
Nagranie audio z prowadzeniem.
Zestaw afirmacji osadzających archetyp Ojca w Tobie (jeśli chcesz pracować nad swoją żeńską energią polecam zacząć od męskiej, aby Twój pierwiastek yin miał bezpieczne ramy).
Możliwość powrotu do procesu tyle razy, ile potrzebujesz – rewizja jest żywym procesem, a nie jednorazowym kliknięciem „uzdrowiono”.
Co się zmienia, kiedy Ojciec jest w Tobie?
Przestajesz czekać na pozwolenie.
Przestajesz testować świat, czy Cię widzi.
Przestajesz być „małą dziewczynką” i stajesz się osobą, która może działać z własnej mocy.
Nie szukasz autorytetu.
Jesteś swoim autorytetem.
To nie jest terapia.
To rytuał zmiany Twojej tożsamości.
Bo jeśli Twój wewnętrzny Ojciec był nieobecny – to całe życie próbujesz uzupełnić to brakiem.
A jeśli go stworzysz – każda Twoja decyzja, działanie, krok… będzie osadzona, świadoma i Twoja.
Nie potrzebujesz, żeby Twój ojciec się zmienił.
Potrzebujesz siebie w pełni obecnej – z Ojcem w sobie.
Tego Ci życzę.
I do tego Cię zapraszam.
Z mocą,
Krzechna
Tutaj możesz odsłuchać krótki fragment wprowadzenia: