Znasz to uczucie, gdy między Tobą a kimś lub czymś jest chemia…? No właśnie – ja tak mam z kosmetykami i to od wielu, wielu lat!
Swoją kosmetyczną przygodę zaczęłam – jeszcze w szkole – od produktów, które były dla mnie wtedy najłatwiej dostępne (i – nie oszukujmy się – w moim budżecie). W czasach licealnych natomiast miałam totalnego bzika na punkcie makijażu.
Gdy wybierałam kierunek studiów, doskonale wiedziałam, że chcę iść na coś związanego z chemią i tym sposobem najpierw skończyłam Technologię Tworzyw Sztucznych, a potem – podyplomowo – technologię kosmetyczną.
Uwielbiam przekazywać wiedzę i umiem mówić prostym językiem o trudnych sprawach!