Myślisz, że jesteś wolny? Bo możesz wybrać między iPhonem a Samsungiem? Bo sam decydujesz, czy dziś zamówisz kebaba, czy sushi? Gratulacje, jesteś idealnym produktem systemu. I jeszcze płacisz za swoje własne kajdany.

Ta książka to nie poradnik dla hipisów, ani manifest dla piwnicznych libertarian. To zimny prysznic i twarda analiza – na ile REALNIE możesz się wypisać z Matrixa, zanim cię znajdą, opodatkują i poproszą o PESEL.

Dowiesz się:

• Jak działa system, który udaje wolność.

• Czy da się żyć bez konta, podatków i sociali (spoiler: tylko trochę i nie za długo).

• Kiedy ucieczka to wolność, a kiedy tylko nowa klatka, ale w drewnie i z kozą.

• Jak można legalnie wykorzystywać ten system dla swoich korzyści i być poza radarem

Bez ściemy. Bez coachingu. Z humorem ostrym jak żyletka i ironią cięższą niż twoja rata kredytu.

Jeśli czujesz, że świat tzn. "system" cię dyma od tyłu i coś tu kurwa nie gra – to ta książka jest dla ciebie.