
Książka jest o stylu tradycyjnym w pasterstwie, bo od niego zaczynałam pasterską przygodę i to on zagościł w moim sercu.
Publikacja ta powstała jako uzupełnienie prowadzonych przeze mnie treningów. Stylistyka, jaką przyjęłam – pisanie w formie „robiMY” – nie wynika z mojego przekonania, że wiedza, jaką przekazuję, jest „jedyną prawdziwą”. Tak robiMY (a przynajmniej staraMY się robić) w Pastuszkowie.
Do napisania książki namówili mnie moi kursanci, którzy chcieli mieć możliwość w domu, na spokojnie, uzupełnić wiedzę o teorię, która – mimo iż podana nie raz na treningach – „w ferworze walki” umyka z pamięci.
Książka podzielona jest na tematy; nie są one ustawione w kolejności wykonywania, niektóre rzeczy robimy przecież równolegle. Podział ten jest tylko po to, aby można było zajrzeć do konkretnego, interesującego nas tematu. Pierwsza część jest treningowa, druga to opis pokonywania przeszkód.