
Wstęp
Pożądanie nigdy nie było subtelne. Nie przychodziło w białej sukni, nie szeptało cichych słów nadziei. Przeciwnie – raniło, gryzło, wbijało paznokcie w duszę, zostawiając ślady, które nigdy nie znikały. Pożądanie było brutalne. Drapieżne, surowe, a jednocześnie niemożliwie piękne.
To właśnie jemu oddaję te strony. Jego zapachowi – gęstemu jak kadzidło. Jego dotykowi – zimnemu jak stal i gorącemu jak żar. Jego spojrzeniu – które rozbiera bardziej niż ręce.
To tomik o miłości, która nie prosi o pozwolenie. O namiętności, która nie zna granic. O pragnieniu, które pali skórę i rozsadza myśli. Nie znajdziesz tu półcieni ani bezpiecznych metafor. Każde słowo jest jak ostrze – przecina tkankę ciała i zostawia blizny na duszy.
Jeśli szukasz delikatności, odłóż tę książkę. Jeśli chcesz poczuć ogień – otwórz ją i pozwól, by Cię pochłonął.
Angelika Fiori