
Wstęp
Wszystko zaczyna się od ciała – od jego drżenia, od dotyku, który nie zna granic. W tych słowach nie ma miejsca na delikatność, bo każda linia, każdy wers, jest krzykiem, który przerywa ciszę i pozwala duszy oddychać pełną piersią. To zbiór, który nie boi się namiętności, nie boi się być bezwzględnym w swojej prawdzie. Zmysły są tutaj na pierwszym planie, a emocje – nieokiełznane i nieoswojone – wzbierają jak ogień, który nie ma zamiaru zgasnąć.
Każdy wiersz jest niczym odkrywanie własnych granic, próba zrozumienia siebie w ciele, które nie potrafi już milczeć. To podróż, w której nie ma niczego do ukrycia – tylko to, co czujemy, to, co nas spala i nie pozwala o sobie zapomnieć. Oto tomik, który nie boi się stanąć twarzą w twarz z tym, co nieoczywiste, z tym, co wciąż budzi w nas niepokój, bo jego siła nie jest łatwa do pojęcia.
W tej książce nie ma miejsca na zahamowania. Każdy wers to oddech pełen namiętności, każdy wiersz to zmysłowy szept, który niesie w sobie moc przenikania, łączenia ciał i dusz. To wiersze, które nie pytają o pozwolenie, tylko krzyczą, domagając się przestrzeni. W nich nie chodzi o przyzwoitość, lecz o prawdę – prawdę, która rozbrzmiewa w ciszy ciał, w zderzeniu spojrzeń, w tym, co niewypowiedziane, ale wciąż odczuwalne.
To tomik, który zaprasza do odkrycia siebie na nowo – w ogniu, w namiętności, w tych wszystkich chwilach, które zostają w nas na zawsze.
Angelika Fiori