
Wstęp
Są tacy ludzie, którzy nie tylko patrzą na świat,
ale widzą w nim to, czego inni nie dostrzegają.
Dorota jest jedną z tych dusz.
Jej aparat to nie tylko narzędzie —
to przedłużenie serca.
Gdy zatrzymuje chwilę, zatrzymuje cały wszechświat.
W jej fotografiach mieszkają szept wiatru,
cień uśmiechu, drżenie porannej rosy.
Ma dar — widzieć to, co niewidzialne.
I odwagę, by pokazać to światu.
Ten tomik powstał z zachwytu.
Z miłości do obrazów, które opowiadają więcej niż tysiąc słów.
Z wdzięczności za talent, który nie tylko tworzy sztukę,
ale czyni życie piękniejszym.
Dorota — Mistrzyni Fotografii.
Oto Twoja opowieść utkana z wierszy,
jakby każdy z nich był zdjęciem,
na którym zapisane są uczucia, światło,
i oddechy życia.
Chwila zatrzymana w locie
Jej palce szybują po aparacie
jak skrzydła ptaka nad rzeką.
Delikatne, czujne, pewne.
Zatrzymują momenty,
które inaczej uleciałyby na zawsze.
Chwila — błysk w oku,
łopot rzęs,
kaprys światła na policzku —
dla niej staje się wiecznością.
Tak łapie nieuchwytne.
Gdy inni biegną,
ona stoi w miejscu,
jakby oddech świata
mógł być zamknięty w jej dłoni.
I jest.
Zdjęcia Doroty mają smak niedopowiedzeń,
zapach rozgrzanego asfaltu,
dotyk chłodnego wiatru przed burzą.
Nie trzeba znać bohaterów jej kadrów,
żeby poczuć, że się ich kocha.
Bo każda uchwycona chwila
to nie tylko obraz —
to emocja, którą ona wyczuła
i zatrzymała dla nas wszystkich.
Jej fotografie są jak wiersze,
pisane nie piórem,
ale światłem i tęsknotą.
Uczą, że w każdej sekundzie
kryje się wszystko:
radość, smutek, przemijanie i nadzieja.
W locie, w oddechu, w spojrzeniu —
ona chwyta życie
tak, jakby było ono najcenniejszym skarbem,
którego nie wolno stracić ani na chwilę.