
Świąteczny galimatias
Wzruszająca i pełna refleksji powieść o miłości, tęsknocie i szukaniu przebaczenia.
Ada, samotna matka dwójki dzieci, mierzy się z trudną codziennością i wspomnieniami bolesnych relacji z matką. Gdy w święta, z przypadkowo poznanym Igorem, zatrzymuje się w małej chacie, której gospodynią jest Miłka, pośrodku otulonych śniegiem Bieszczad, zaczyna dostrzegać, że życie potrafi przynieść niespodziewane spotkania i krótki moment szczęścia. Igor, choć skryty, otwiera przed nią drzwi do swego serca.
Jednak ich drogi muszą się rozejść, bo każde z nich nosi w sobie bagaż przeszłości, który nie pozwala im na więcej.
Czy jeden dzień może odmienić wszystko?
Czy pewne spotkania zostają w nas na zawsze?
A co, jeśli na twojej drodze pojawił się samozwańczy Mikołaj, Artur, stróż z lokalnego magazynu, który nie cierpi dzieci, ale w święta zakłada czerwony kostium, by dorobić parę groszy?
Artur, choć cyniczny i zgryźliwy, w głębi duszy skrywa samotność i potrzebę bliskości. To właśnie przy Adzie i jej dzieciach, a także w chacie Miłki, nieoczekiwanie odkrywa w sobie ciepło, które dawno uznał za utracone. Pola to serdeczna przyjaciółka Ady, poszukiwaczka wrażeń i miłości. Gdy na jej drodze staje Borys, szorstki i nieco cyniczny szef, który niespodziewanie wyznaje jej uczucia, Pola po raz pierwszy czuje, że z tej mąki można będzie coś jeszcze upiec. Oboje zmagają się z własnymi lękami i przeszłością, starając się odkryć, czym dla nich jest prawdziwa bliskość, która nie zawsze przychodzi łatwo.
To historia o kruchości rodzinnych więzi, o miłości, która czasem przychodzi za późno, oraz o przebaczeniu, które nie zawsze wymaga obecności drugiego człowieka. Ada musi nauczyć się żyć z tym, co jej matka jej dała i z tym, czego jej odmówiła i zrozumieć, że niektóre rany nigdy się nie zabliźnią, ale można z nimi żyć.